Zachowek to udział w udziale spadkowym, który przysługiwałby zstępnym, małżonkowi lub rodzicom w przypadku dziedziczenia ustawowego. Innymi słowy, zachowek to takie zabezpieczenie dla najbliższej rodziny – ustawodawca wyszedł z założenia, że z racji stopnia pokrewieństwa/powinowactwa coś im się w spadku należy, nawet jeśli spadkodawca w testamencie zdecydował o ustanowieniu innego spadkobiercy.

Żeby ustalić, jaka kwota przysługuje uprawnionemu do zachowku, wrócić musimy do czasów szkolnych i przypomnieć sobie ułamki. Niestety/na szczęście jest to kwestia bardzo matematyczna.

Wysokość zachowku

Jeśli uprawniony do zachowku (ponownie: zstępni, małżonek, rodzice) jest trwale niezdolny do pracy albo – w przypadku zstępnego – jeśli jest małoletni – ⅔ wartości udziału, który by mu przypadł w dziedziczeniu ustawowym. W pozostałych przypadkach – ½ wartości udziału z dziedziczenia ustawowego.

Przykład 1: Jan był rozwodnikiem z dwójką dzieci – Jerzym i Marią. Maria miała 12 lat, Jerzy – 25. Jan zdecydował w testamencie, że cały swój majątek zapisze koleżance – Joannie. Po śmierci Jana jego dzieci będą mogły dochodzić zachowku. Jerzy domagać się będzie mógł wartości ¼ spadku (z ustawy przypadłaby mu ½ – więc dochodzić może ½ z ½ ). Maria będzie mogła żądać od Joanny wartości ⅓ spadku (⅔ z ½ spadku, która przypadłaby Marii z ustawy).

Przy ustalaniu udziału spadkowego stanowiącego podstawę do obliczania zachowku uwzględnia się także spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nie uwzględnia się spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni.

Wartość spadku brana pod uwagę przy zachowku

Pamiętajmy, że zachowek to kwota pieniężna – nie można domagać się od spadkobiercy testamentowego, żeby wydał nam w naturze na przykład część domu czy odpowiednią ilość sztabek złota ze skarbca zmarłego (chyba że zawrzemy z nim umowę, że spłaci nasz zachowek w ten sposób). 

Żeby ustalić, ile konkretnie należy się uprawnionemu do zachowku, bierzemy pod uwagę wartość majątku, który zmarły miał w chwili śmierci. Do tego doliczamy także:

  • darowizny (których wartość ustalamy według stanu z chwili dokonania darowizny i według według cen z chwili ustalania zachowku) oraz zapisy windykacyjne (których wartość ustalamy według według stanu z chwili śmierci spadkodawcy i według cen z chwili ustalania zachowku) dokonane przez spadkodawcę, poza:
    • drobnymi, zwyczajowo przyjętymi darowiznami, 
    • darowiznami dokonanymi przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od śmierci spadkodawcy, 
    • darowiznami na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku
  • fundusz założycielski fundacji rodzinnej wniesiony przez spadkodawcę, w przypadku gdy fundacja ta nie jest ustanowiona w testamencie
  • mienie w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej, o wartości nie większej niż wysokość funduszu założycielskiego fundacji rodzinnej wniesionego przez spadkodawcę.
Co trzeba odjąć od wartości zachowku?

Wysokość zachowku stanowić będzie wynik mnożenia: wartość spadku + doliczenia (opisane powyżej) x udział przysługujący uprawnionemu w przypadku dziedziczenia z ustawy x ½ lub ⅔ 

Niestety od tak ustalonej wartości trzeba jeszcze kilka potencjalnych kwot odjąć:

  • Zapis windykacyjny oraz darowiznę dokonane przez spadkodawcę na rzecz uprawnionego do zachowku zalicza się na należny mu zachowek. Jeżeli uprawnionym do zachowku jest dalszy zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek także zapis windykacyjny oraz darowiznę dokonane przez spadkodawcę na rzecz jego wstępnego;
  • Jeżeli uprawnionym do zachowku jest zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek poniesione przez spadkodawcę koszty wychowania oraz wykształcenia ogólnego i zawodowego, o ile koszty te przekraczają przeciętną miarę przyjętą w danym środowisku.

Dopiero kwota, która wyjdzie nam po wszystkich opisanych działaniach matematycznych, to wartość należnego zachowku.

Kiedy nie ma testamentu, a jest zachowek?

Istnieje możliwość wyjścia z zasadnym roszczeniem o zachowek (tzw. zachowek uzupełniający) w sytuacji, gdy spadkodawca w ogóle nie pozostawił testamentu. Dzieje się tak w sytuacji, gdy osoba uprawniona do zachowku dziedziczy z ustawy, ale po ustaleniu wartości spadku według powyższych reguł (pkt 2) okazuje się, że odziedziczyła mniej, niż dostałaby, gdyby doszło do dziedziczenia testamentowego a jej przysługiwałby jedynie zachowek. Ma to miejsce na przykład, gdy przed śmiercią spadkodawca dokonał hojnych darowizn na osoby trzecie tak, że ostatecznie w chwili śmierci nie miał nic. 

W opisanej sytuacji można domagać się różnicy pomiędzy tym, co uprawniony do zachowku dostałby w przypadku dziedziczenia testamentowego a tym, co faktycznie dostał.


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *