Postępowania dotyczące nieważności kredytu frankowego to od kilku lat jedno z najpopularniejszych chyba zagadnień w polskim prawie. Sprzyjające orzecznictwo sądowe oraz bogaty dorobek doktryny sprawiają, że coraz więcej osób decyduje się na podjęcie działań zmierzających do trwałego uwolnienia się od kredytu. Do czego dokładnie sprowadza się treść pozwu w sprawie frankowej? Oto 5 żądań, które najczęściej przewijają się w pozwach…
1. Wniosek o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego
Podstawa wszelkich podstaw jeśli chodzi o postępowania frankowe. Żebyśmy mogli domagać się zapłaty na naszą rzecz zwrotu jakichkolwiek świadczeń kredytowych, w pierwszej kolejności musimy uzyskać ustalenie, że przedmiotowa umowa nas nie wiąże, a stosunek prawny, który miał być przez nią wykreowany – nie istnieje. Bez tego właściwie nie ma sprawy.
Podstawą tego żądania jest art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którym można żądać ustalenia przez sąd nieistnienia stosunku prawnego, gdy ma w tym interes prawny. W sprawach frankowych nasz interes prawny kryje się w tym, że żadne inne postępowanie nie pozwoli na równie kompleksowe wyjaśnienie sytuacji prawnej stron i wzajemnych roszczeń oraz nie wywoła tak wszechstronnych i syntetycznych skutków dla Kredytobiorcy i Kredytodawcy (regulacja zobowiązań stron, wyjaśnienie wzajemnych obciążeń finansowych, zagadnienia związane z hipoteką zabezpieczającą kredyt etc.).
A dlaczego w ogóle stosunek prawny wynikający z umowy frankowej miałby nie istnieć? Na przykład dlatego, że w umowach frankowych stosowane były tzw. klauzule niedozwolone, które dotyczyły kwestii tak istotnych, że po ich “usunięciu” z umowy traci ona sens. Nie jest to jedyny argument wykorzystywany przez osoby występujące z pozwem przeciwko bankowi, jednak zdecydowanie pojawia się on najczęściej i jest stosunkowo najskuteczniejszy.
2. Wniosek o zasądzenie zapłaty kwoty głównej
Skoro stosunek prawny łączący kredytobiorcę z bankiem nie istnieje, to strony powinny wzajemnie pozwracać sobie to, co świadczyły wzajemnie na swoją rzecz. Oznacza to, że wraz z żądaniem ustalenia nieistnienia stosunku prawnego możemy domagać się od banku wszystkiego, co przekazaliśmy tytułem spłaty kolejnych rat, prowizji etc. Jednocześnie, bank może wystąpić przeciwko nam z żądaniem zwrotu kapitału kredytu (o tym, jak sobie radzić z takimi pozwami – tutaj: 5 rzeczy, o których powinni pamiętać pozwani w sprawie o zwrot kapitału kredytu frankowego).
Dowodem, który potwierdzi sumę zapłaconych przez nas należności jest wydawane przez Bank zaświadczenie, zawierające zestawienie rat (wydania takiego zaświadczenia możemy w każdym czasie domagać się od naszego kredytodawcy). Jeśli spłacaliśmy kredyt tylko w złotówkach – kwota której się domagamy będzie w złotówkach, jeśli np. na podstawie podpisanego po 2011 roku aneksu mogliśmy dokonywać wpłat w frankach szwajcarskich i taką opcję czasem wybieraliśmy – zwrotu sum zapłaconych w frankach również domagamy się w frankach.
3. Wniosek o zasądzenie zapłaty odsetek
Za opóźnienia w zapłacie należności należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. W pozwie nie trzeba wyliczać, jaka dokładnie kwota powinna zostać zasądzona (sąd też tego nie zrobi) – wraz z żądaniem zasądzenia zapłaty kwoty głównej wnosi się o odsetki za opóźnienie i wskazuje datę, od której odsetki są naliczane. Od dnia 5 października 2023 r. wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie wynosiła 11,25% w stosunku rocznym. Suma może więc okazać się niemała.
Kwestia samej daty jest tutaj dość sporna. Ponieważ są to odsetki “za opóźnienie” to należą się od dnia, w którym zobowiązany do zapłaty faktycznie był spóźniony – powinien zapłacić, a nie zapłacił. Zwykle przed wniesieniem pozwu do Banku kierowana jest tzw. reklamacja, zawierająca wezwanie do zapłaty – w tym piśmie wzywa się kredytobiorcę do uiszczenia na naszą rzecz, w terminie X dni, kwoty należności. Po upływie terminu zaczną być naliczane odsetki. Zdarzało się przy tym, że do kwestii odsetek podchodzono odmiennie – na przykład sąd zasądzał je od daty, kiedy na rozprawie kredytobiorcy złożyli oświadczenie, że rozumieją skutki stwierdzenia nieistnienia stosunku prawnego i domagają się, by umowa została w całości uznana za nieważną.
4. Wniosek o udzielenie zabezpieczenia zabezpieczenia
Wraz z pozwem frankowym domagać się można zabezpieczenia powództwa. W sprawach frankowych zabezpieczenie polega najczęściej na tym, że na czas trwania postępowania sąd wstrzymuje obowiązek spłaty przez kredytobiorcę kolejnych rat kredytu frankowego. Nawet więc na kilka lat przed ostatecznym, prawomocnym wyrokiem (Banki przeważnie decydują się na wniesienie apelacji po wyroku sądu pierwszej instancji) jesteśmy „uwolnieni” od przykrego obowiązku spłaty kolejnych rat.
Żądanie zabezpieczenia wywrze skutek, jeśli 1) nasze roszczenie zostanie uprawdopodobnione, 2) wykażemy, że mamy interes prawny w uzyskaniu zabezpieczenia.
Uprawdopodobnienie roszczenia to kwestia stosunkowo prosta – treść całego pozwu de facto sprowadza się do przedstawienia argumentacji, że nasze żądanie jest zasadne. Jeśli chodzi o interes prawny, to wskazywać można na przykład, że tymczasowe uregulowanie stosunków pomiędzy stronami będzie korzystne, ponieważ zapobiegnie konieczności wytaczania, po zakończeniu postępowania, kolejnego powództwa (o zapłatę kwot, których nie objął pierwszy pozew), jak również zapobiegnie konieczności dokonywania kolejnych, niezasadnych spłat. Z mojego doświadczenia sądy godzą się na udzielenie zabezpieczenia przeważnie wtedy, kiedy kredytobiorca spłacił już cały kapitał kredytu i aktualnie dokonuje spłat kapitał przekraczających. Ale to kwestia dość indywidualna.
5. Wniosek o zasądzenie kosztów postępowania
Strona, która wygrywa postępowanie, ma prawo do zwrotu kosztów postępowania – a więc opłaty od pozwu, kosztów zastępstwa procesowego (w przypadku korzystania z usług adwokatów lub radców prawnych koszty te są uregulowane w odpowiednich rozporządzeniach i zależą od kwoty dochodzonego roszczenia) i innych wydatków związanych ze sprawą (na przykład wynagrodzenia biegłego, jeśli z jakichś przyczyn takowy w sprawie się pojawił).
I różne inne…
W pozwie frankowym powinny znaleźć się różne inne żądania, zmierzające do zapewnienia nam sukcesu w postępowaniu – na przykład wnioski dowodowe. Orzecznictwo sądowe jest w przeważającej mierze korzystne dla Frankowiczów, więc prawidłowe sformułowanie roszczeń może okazać się podstawową rzeczą stojącą między nami a wygraną. Warto poświęcić chwilę na prawidłowe przygotowanie się do procesu, by potem móc się cieszyć ze zwycięstwa.
0 komentarzy