Rozwód często oznacza długie i emocjonalnie wyczerpujące postępowanie. Oto pięć najczęstszych błędów, które popełniają rozwodzące się strony.
1. Rozwód bez przemyślenia stanowiska
Postępowanie rozwodowe wiąże się z silnymi emocjami – i często to właśnie one biorą górę. Strony wielokrotnie zmieniają swoje stanowisko, odwołują złożone oświadczenia, najpierw zgadzają się na ugodę, by za chwilę toczyć ze sobą sądową wojnę. Taka strategia nie tylko nie pomaga, ale wręcz szkodzi – prowadzi do chaosu, przedłuża postępowanie i może obrócić się przeciwko stronie, która ją stosuje.
2. Zgadzanie się na wszystko, żeby tylko dostać rozwód
Motywacje bywają różne – chęć szybkiego rozpoczęcia nowego życia, presja ze strony byłego małżonka, sędziego, a czasem nawet własnego pełnomocnika. Niektórzy zakładają, że lepiej zgodzić się na wszystko, byle tylko uzyskać rozwód, a „szczegóły” zawarte w wyroku rozwodowym (zobacz: O czym orzeka sąd w wyroku rozwodowym?) – jak alimenty, władza rodzicielska czy kontakty z dzieckiem – uregulować później, w kolejnych postępowaniach.
To poważny błąd. Owszem, istnieje możliwość późniejszej zmiany niektórych postanowień zawartych w wyroku rozwodowym – jak kwestia alimentów, kontaktów czy władzy rodzicielskiej – ale nie jest to ani szybkie, ani łatwe. Postępowania sądowe trwają latami, a do zmiany orzeczenia potrzebne będzie wykazanie istotnej zmiany okoliczności.
3. Nie zgadzanie się na nic, żeby tylko opóźnić wyrok i zaszkodzić drugiej stronie
Tu także przyczyny bywają różne – czasem ktoś dopiero po rozstaniu docenia to, co miał, i stara się odwlec rozwód jak najdłużej. Czasem chodzi po prostu o chęć „dokuczenia” drugiej stronie. Niezależnie od motywacji, brak gotowości do kompromisu, odrzucanie wszystkich propozycji porozumienia, brak własnej argumentacji czy wysuwanie żądań „z kosmosu” – to działania, które zazwyczaj obracają się przeciwko stronie je stosującej. Wyrok i tak w końcu zapadnie – i istnieje duże ryzyko, że będzie niekorzystny.
4. Zapominanie o dobru dziecka
To błąd chyba najczęściej omawiany w kontekście rozwodów – i niestety równie często popełniany. W walce z małżonkiem strony zapominają o dobru tych, których powinni chronić w pierwszej kolejności – o własnych dzieciach. I nie chodzi tylko o niekorzystne rozstrzygnięcia (np. zbyt niskie alimenty, ograniczony kontakt z kochającym rodzicem), ale też o atmosferę: strachu, wzajemnych oskarżeń, niechęci i walki, w jakiej dzieci są wychowywane. Takie środowisko zostawia trwały ślad.
5. Brak inicjatywy
Wielu uczestników postępowań rozwodowych zakłada, że sąd „sam dojdzie do prawdy” – zauważy, kto kłamie, znajdzie dowody i wyda sprawiedliwy wyrok. Rzeczywistość jest inna. Bez przedstawienia dowodów, zajęcia konkretnego stanowiska i aktywnego udziału w procesie, sąd może po prostu oprzeć się na twierdzeniach drugiej strony – zwłaszcza jeśli ta zrobi to w sposób przekonujący i formalnie poprawny.
Często też pozwani wychodzą z założenia, że jeśli nie odbiorą korespondencji z sądu lub nie odpowiedzą na pozew, to „nic się nie stanie”. Tymczasem takie działania prowadzą jedynie do wydania wyroku – najpewniej zgodnego z żądaniami strony powodowej.
Podsumowanie
Rozwód to nie tylko rozstanie emocjonalne, ale również złożone postępowanie prawne, w którym łatwo o kosztowne błędy. Brak przygotowania, skrajne postawy, ignorowanie dobra dziecka czy bierność procesowa mogą znacząco pogorszyć sytuację strony. Warto pamiętać, że sąd nie wyręczy uczestników postępowania – dlatego tak ważne jest świadome działanie i rzetelne przygotowanie.
0 komentarzy