Zazwyczaj obowiązki właściciela i posiadacza rzeczy są bardziej lub mniej szczegółowo uregulowane w łączącej strony umowie. Czasem, gdy porozumienie stron nie precyzuje szczegółów wzajemnego rozliczenia, sięgnąć musimy do przepisów ustawy dotyczących danego stosunku prawnego – na przykład przepisów Kodeksu cywilnego regulujących umowę najmu. Co jednak, gdy umowy w ogóle nie było – bo na przykład posiadacz, świadomie lub nie, objął cudzą rzecz w posiadanie bez zgody właściciela?
Opcja 1. Posiadacz, który ma wolę władania rzeczą jak jej właściciel i nie wie, że właścicielem nie jest
Jeśli ktoś jest tzw. samoistnym posiadaczem w dobrej wierze, a więc włada rzeczą jak właściciel i do tego myśli, że właścicielem jest (na przykład zawarł umowę sprzedaży, która bez jego wiedzy jest nieważna):
- nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy;
- nie jest odpowiedzialny za zużycie, pogorszenie lub utratę rzeczy;
- nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania (na przykład jeśli włada działką, na której rosną warzywa – zachowuje własność plonów, które zebrał podczas swojego posiadania);
- zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się wymagalne w czasie jego posiadania (na przykład jeśli posiadał lokal, który oddał w najem – przysługuje mu prawo do czynszu za okres swojego posiadania);
- może żądać zwrotu nakładów koniecznych – czyli takich, których poczynienie było niezbędne żeby utrzymać rzecz w stanie niepogorszonym (na przykład jeśli przecieka dach, i bez jego naprawy cała nieruchomość z uwagi na przeciekającą wodę by niszczała) – o tyle, o ile nie mają pokrycia w korzyściach, które uzyskał z rzeczy;
- może żądać zwrotu innych nakładów (czyli nakładów użytecznych (takich które prowadzą do zwiększenia użyteczności rzeczy, jak na przykład wymiana działających, ale starych okien, na dużo lepsze i nowsze) oraz nakładów zbytkownych (na przykład prowadzących do poprawy estetyki rzeczy – jeśli ktoś wprawi w poręcz schodów wejściowych marmurowe lwy) o tyle, o ile zwiększają wartość rzeczy w chwili jej wydania właścicielowi;
- może, przywracając stan poprzedni, zabrać przedmioty, które połączył z rzeczą, chociażby stały się jej częściami składowymi (na przykład wprawione w poręcz schodów wejściowych marmurowe lwy);
- jeśli wzniósł na powierzchni lub pod powierzchnią gruntu, który posiadał, budynek lub inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki – może żądać, aby właściciel przeniósł na niego własność zajętej działki za odpowiednim wynagrodzeniem; jednocześnie, właściciel gruntu na którym wzniesiono taki budynek, może żądać, aby ten, kto wzniósł budynek lub inne urządzenie, nabył od niego własność działki za odpowiednim wynagrodzeniem.
Opcja 2. Posiadacz, który ma wolę władania rzeczą jak jej właściciel, od chwili w której dowiedział się, że wytoczone zostało przeciwko niemu powództwo o wydanie rzeczy (czyli Roszczenie windykacyjne z art. 222 Kodeksu cywilnego )
Chwila, w której posiadacz władający rzeczą jak właściciel dowiaduje się, że ktoś sądowo domaga się wydania rzeczy (przy czym chodzi o faktyczne dowiedzenie się, niezależnie od źródła tej informacji), znacząco wpływa na przysługujące mu prawa. Posiadacz zachowuje swoje pierwotne prawa, ale od tej chwili także:
- jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy – takie wynagrodzenie nazywamy “wynagrodzeniem za bezumowne korzystanie”, a o jego wysokości decydują, jak wskazał Sąd Najwyższy, “stawki rynkowe za korzystanie z danego rodzaju rzeczy w określonych warunkach i czas posiadania rzeczy przez adresata roszczenia” (wyrok z 7.04.2000 r., IV CKN 5/00) – sprawdzamy więc, ile za daną rzecz otrzymalibyśmy pieniędzy, gdybyśmy ją faktycznie wynajęli, wydzierżawili etc.;
- jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy;
- obowiązany jest zwrócić pobrane od chwili powzięcia wiedzy o wytoczeniu powództwa pożytki, których nie zużył, jak również uiścić wartość tych, które zużył;
- spośród nakładów poczynionych po chwili powzięcia wiedzy o wytoczeniu powództwa może żądać zwrotu tylko nakładów koniecznych;
- jeśli wzniesie na powierzchni lub pod powierzchnią gruntu, który posiadał, budynek lub inne urządzenie o wartości przenoszącej znacznie wartość zajętej na ten cel działki – nie może żądać, aby właściciel przeniósł na niego własność zajętej działki za odpowiednim wynagrodzeniem (właściciel oczywiście zachowuje prawo do żądania wykupu gruntu).
Nadto, właściciel może zatrzymać przedmioty przyłączone do rzeczy po powzięciu przez posiadacza wiedzy o wytoczeniu powództwa windykacyjnego, zwracając samoistnemu posiadaczowi ich wartość i koszt robocizny albo sumę odpowiadającą zwiększeniu wartości rzeczy.
Opcja 3. Posiadacz który ma wolę władania rzeczą jak właściciel, ale od początku wiedział, że właścicielem nie jest
Sytuacja osoby, która włada rzeczą i chce być jej właścicielem, ale od początku wie, że miano właściciela przysługuje komuś innemu, jest jeszcze gorsza (co zresztą zrozumiałe). Taki posiadacz ma co do zasady takie same prawa i obowiązki jak posiadacz w dobrej wierze po powzięciu wiedzy o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa windykacyjnego, z tym, że:
- obowiązany jest zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał;
- jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego;
- może żądać jedynie zwrotu nakładów koniecznych, i to tylko o tyle, o ile właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie jego kosztem.
Opcja 4. Posiadacz który nie rości sobie praw właścicielskich, ale włada rzeczą jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się władztwo nad cudzą rzeczą
Do takiej osoby stosuje się odpowiednio powyżej (opcje 1-3) przedstawione zasady.
UWAGA!
Opisane powyżej roszczenia właściciela względem posiadacza i posiadacza względem właściciela ulegają przedawnieniu z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy.
0 komentarzy