Śmierć bliskiej nam osoby stale zamieszkującej w Stanach Zjednoczonych Ameryki może nastręczyć wielu problemów natury prawnej, zwłaszcza, jeśli zmarły pozostawił majątek po obu stronach Oceanu Atlantyckiego. Od rozstrzygnięcia kwestii jurysdykcji sądu, który będzie właściwy dla stwierdzenia nabycia spadku (o czym tutaj: Postępowanie spadkowe po osobie zmarłej za granicą), po przejmowanie składników majątkowych zmarłego – wszystko to stanowić może spore wyzwanie. Oto, na jakie problemy natrafić może osoba dziedzicząca składniki majątku w USA. 

Konieczność przeprowadzenia amerykańskiego procesu spadkowego

Nie zawsze polskie postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku zrobi wrażenie na amerykańskich urzędnikach i sądach. Większość stanów (jeśli nie wszystkie) oczekiwać będzie, że przeprowadzony zostanie proces spadkowy według ich przepisów (po angielsku: probate). Sytuacja taka zachodzi zwłaszcza, gdy chodzi o większy majątek pozostawiony przez zmarłego, a znajdujący się w USA. Może się więc okazać, że obejmowanie majątku w Polsce i w Stanach odbywać się będzie niezależnie od siebie. 

Najważniejsze jest dobre zorientowanie się, w jakim stanie zmarły miał ostatnie miejsce stałego pobytu i w jakim stanie znajduje się pozostawiony przez niego majątek. Prawo spadkowe to kwestia regulowana samodzielnie przez stany (Postępowanie spadkowe w USA) – bez dokładnego ustalenia, o który stan chodzi, nie będzie możliwe ustalenie, jakie przepisy będziemy stosować. 

Nieważny testament

Jeśli Polak stale mieszkający w USA nie zadbał, by jego testament spełniał wymogi formalne określone w stanie, w którym ostatnio stale przebywał, dziedziczenie na podstawie testamentu może okazać się niemożliwe. 

Przykład? Przed wyjazdem z kraju obywatel polski sporządził testament według wymogów polskiego prawa – w całości ręcznie, z podpisem i wskazaniem daty. Po wyjeździe do Stanów nie zaktualizował testamentu. Ponieważ zmieniło się miejsce jego stałego pobytu (miejsce, w którym koncentruje się jego życie prywatne i zawodowe i w którym zamierza stale przebywać), obowiązywać go będą obowiązujące w USA przepisy dotyczące dziedziczenia, a więc inne wymogi stawiane testamentom (w większości stanów testament dla swej ważności wymaga także podpisu dwóch świadków – więcej o tym tutaj: Dziedziczenie po mieszkańcu USA). Testament sporządzony w Polsce będzie nieważny.

Co istotne, sytuacja taka zajść może także, jeśli nasz bliski zmieniał miejsce zamieszkania w samych Stanach Zjednoczonych – różne stany mogą mieć różne przepisy dotyczące akceptowania testamentów sporządzonych według przepisów innych jurysdykcji. Czasem najbezpieczniej jest po prostu sporządzić kilka testamentów – każdy według innych wymogów.

Wysokie podatki

W części stanów obowiązkowe jest uiszczenie podatku od spadku. Co gorsza, przewidziane w przepisach ulgi podatkowe dla osób najbliższych mogą nie obejmować cudzoziemców (nie-obywateli amerykańskich). Koniecznie trzeba sprawdzić, czy podlegamy obowiązkowi podatkowemu na terenie USA, czy nabyte przez nas przedmioty spadkowe zgłosić trzeba do IRS (agencja rządowa zajmująca się ściąganiem podatków) oraz w jakiej wysokości uiścić podatek – zaniechanie może nas sporo kosztować.

Nawet w stanach, w których podatek od spadków nie obowiązuje, dotyczyć nas mogą inne przepisy podatkowe, na przykład podatek od nieruchomości. Koniecznie trzeba wziąć to pod uwagę, by nie popaść w długi. 

Inna sukcesja i inne ramy czasowe

W Polsce obowiązuje tzw. sukcesja uniwersalna – z chwilą śmierci spadkodawcy jego następcy prawni “wchodzą” we wszystkie jego prawa i obowiązki majątkowe, a po uzyskaniu APD lub postanowienia spadkowego mogą bez problemu załatwiać wszelkie sprawy związane ze spadkiem. W Stanach Zjednoczonych wygląda to inaczej – najpierw egzekutor/administrator spadku sporządza dokładny spis majątku, wzywa wierzycieli, spłaca długi, a dopiero potem wydaje przedmioty zmarłego spadkobiercom (o ile coś zostało po spłacie długów spadkodawcy – długi te spłacane są bowiem wprost z majątku spadkowego). Proces ten trwa dłuższy czas (według różnych źródeł co najmniej 6-12 miesięcy). W zależności od stanu szczegóły postępowania spadkowego różnią się, w różnych miejscach obowiązują również wyjątki względem spadków mniejszej wartości, warto jednak zorientować się, czy w USA toczy się postępowanie i na jakim jest etapie – jeśli egzekutor dopiero rozpoczął swoje działania, to nie oczekujmy, że możemy polecieć na kilka dni do Stanów, odebrać należny nam spadek i wrócić do Polski.

Podsumowanie

Nabycie spadku w Stanach Zjednoczonych to niewątpliwie sytuacja dość skomplikowana, zwłaszcza dla osoby nieznającej amerykańskich przepisów prawnych. Jeszcze raz podkreślam rolę, jaką odgrywa zapoznanie się z przepisami obowiązującymi w konkretnym stanie, w którym zamieszkiwał zmarły i w którym posiadał majątek – w odniesieniu do majątku znajdującego się na terenie Ameryki odegrają one kluczową rolę.

W razie pytań zapraszam do kontaktu…


0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *